Modlitwa w zmartwieniu (1852r.)
Przygnieciony ku ziemi, jak robak stopą, przechodnia, do Ciebie Panie głos mój podnoszę! Uspokój duszę moją, abym był w stanie uwielbiać Ciebie, błagać o wsparcie i pociechę, abym mógł z całą ufnością zawołać: „miłosierdzia i łaski na Twe stworzenie!”.
Tyś sprawiedliwy, — Ty cierpieć mi rozkazałeś, a ja w poddaniu się woli Twojej z pokorą znosić powinienem; — Ty jesteś najlepszym Ojcem i nie chcesz zguby Twoich dzieci; Tyś czystym Duchem, pragniesz więc abym i ja w nieszczęściu się oczyścił, zbliżył do Ciebie i stał się godnym obiecanej mi chwały. Dlatego, Boże, udziel mi odwagi i wytrwałości, i ustrzeż serce moje od szemrania przeciwko świętym Twoim wyrokom. Siejący we łzach, w radości odbywają żniwa; a choć ze łkaniem muszą przewracać tę ziemię, — gdy im nie brakło ufności, wiary, jak często ostatnie ziarna wszystką im pracę wróciły, i były całą nagrodą.
Tak i ja Panie, w pokorze znosić będę zmartwienia , tylko racz wesprzeć mojego ducha, aby się nie poddał rozpaczy i dotrwał mężnie do kresu jaki mu przeznaczyłeś. Aż dotąd Boże, opieka Twoja mnie ratowała, i miałżebyś teraz o mnie zapomnieć, Ty, co o najmniejszym stworzeniu masz pieczę? O nie! Ty jesteś samą miłością; — jeśli nas karzesz, to nie odpychasz od Siebie; — a chociaż nędzne my prochy, to w każdej chwili wolny nam przystęp do Pana tak potężnego, wielkiego Władcy nieba i ziemi, do najlepszego Ojca.
O tak, Ty jesteś jedyną naszą ucieczką i pocieszeniem! Im więcej duch mój wznosi się do Ciebie, i więcej z Tobą zespala, tym się umniejsza moje zmartwienie, tym bliżej Cię widzę przy sobie. Czuję już błogosławiony skutek modlitwy, — słodka pociecha w serce wstępować zaczyna, nadzieja wskazuje mi rychłe wyjście z przeciwności, boś Ty mi podał litosną rękę, bo Ty nie dasz zaginąć dziecięciu Twojemu.
A jeśli Panie postanowiłeś, ażebym jak Syn Twój dźwigał krzyż ciężki, — pragnę go ponieść z pokorą, pewny, że takim tylko sposobem błogą nieśmiertelność pozyskam. Amen.
za: Chrześcijanin wobec Boga : książka do nabożeństwa (1852r.)
|
Prośba! :) Zbieram i kolekcjonuję [->] stare modlitewniki (sprzed II Soboru Watykańskiego) [- Modlitewnik ->]. Lubię się z nich modlić. Warto do nich sięgać. [->] Masz taki i nie wiesz co z nim zrobić? Jeśli chcesz, aby modlitewnik trafił w dobre ręce, albo chcesz sprawić mi radość, to skontaktuj się ze mną i zwyczajnie przyślij mi go. :) Będę bardzo wdzięczy. A dodatkowo zawartość modlitewnika wzbogaci mój dział modlitw na stronie i może ktoś jeszcze skorzysta. |
Profil katolickich duchownych.
więcej w zakładce: "Kapłaństwo" oraz "Strony i blogi księży".
Odwiedza nas 539 gości oraz 0 użytkowników.
![]() |
Zabrania się kopiowania i rozpowszechniania materiałów znajdujących się na tmoch.net (szczególnie autorskich grafik i fotografii) bez zgody właściciela witryny. Niniejsza witryna jest w ciągłym rozwoju; strony są dodawane, modyfikowane i... czasami niektóre usuwane. Czasem pozwalam sobie modyfikować, poprawiać bądź uaktualniać już istniejące notki. Taki już jestem :) Aby wesprzeć dzieło ewangelizacyjne "tmoch.net", zobacz zakładkę "wsparcie" [->]. |
||||||
![]() |
![]() |