Spoczywam w rękach Pana i pragnę pełnić jedynie Jego świętą wolę,
niezależnie jak wielką ofiarę miałbym złożyć,
by pozostać wiernym tej zasadzie.
Jan XXIII
Kim dla mnie jest Jezus?!
Dla wielu nieznany, przez wielu odrzucany, przez niektórych zapominany - dla wielu zaś Jedyny Pan, Król, Zbawiciel. Jezus Chrystus, ten który 2000 lat temu przyszedł na świat, został ukrzyżowany za nasze grzechy, który po trzech dniach dla naszego zbawienia zmartwychwstał, abyśmy przestali być niewolnikami śmierci a żyli dla sprawiedliwości. Żyje On i działa w sakramentach w swoim Kościele, który założył - obecny w pełni Swej miłości jest w Najświętszym Sakramencie.
Kim dla mnie jest Jezus? Na to pytanie musiałem sobie kiedyś odpowiedzieć, co więcej każdego dnia na nowo stawać w prawdzie przed samym sobą: Kim Jezu, jesteś dla mnie? Kim osobiście dla mnie jest Jezus z Nazaretu, narodzony z Maryi przed dwoma tysiącami lat? Czy jest tylko postacią historyczną, mitem, legendą, a może Jednorodzonym Synem Boga - odwiecznym Bogiem, który został ukrzyżowany i który zmartwychwstał - i który żyje i króluje na wieki? Wiara nie może być przecież pusta, jeśli wierze to wierzę w coś albo w Kogoś. Od tej odpowiedzi zależy prawdziwość mojej wiary, bo albo będzie to dla mnie "wiara w Osobę" - to "wiara ducha", albo będzie to wiara w literę prawa (zwyczaj, tradycję, przyzwyczajenie, dobry ton, ...) - to "wiara prawa". Litera bowiem zabija, Duch zaś ożywia (2 Kor 3, 6).
Trudno od razu odpowiedzieć - bo na usta cisną się tysiące słów - wielki potok uwielbienia, wdzięczności. Jezus jest dla mnie wpierw sensem mojego życia. Znaczy to, że moje życie ma sens, że ktoś mnie kocha takim jakim jestem i pomimo tego, że taki jestem - i kocha mnie zawsze. Wiele czasu straciłem poszukując tego wszystkiego, co znalazłem w Nim. Przecież nic na świecie nie daje szczęścia w sposób ostateczny - zawsze pozostaje niedosyt. Jezus mówi, że "kto jest spragniony niech przyjdzie i pije" (J 7, 37) - Ja jestem bardzo spragniony - pragnę wody życia - trwałego fundamentu na którym mogę budować swoje życie. Fundamentu, który będzie umacniał moje relacje z ludźmi, który pozwoli mi być prawdziwym a nie powierzchownym. Fundamentu, który sprawi, że "KOCHAM" będzie znaczyło "kocham", że "szanuje" będzie oznaczać "szanuję", że "służę" będzie wyrażać "służbę".
Dlaczego mam się zmieniać? Dlaczego nam być lepszy? Dlaczego ... ? Czy to, że będę bardziej miły, lepiej wychowany sprawi, że ja wewnętrznie będę dobry? A może będę tylko perfekcyjny, ale pyszny - dokładny, ale dumny - uczynny, ale wyniosły.
Dla kogo, po co? Dla wierzącego motywacją jest Jezus - Jego nauka i Jego przykład. Robię to, bo kocham Jezusa. Jestem dobry dla braci, bo w drugim człowieku widzę odbicie Jezusa. Ile jeszcze potrzeba mi współpracy z łaską, aby patrzeć na człowieka, tak jak robił to Jezus - w sposób wolny, w czystej miłości. Czy moja wiara, ma swoje odbicie w moich uczynkach? "Wierzysz, że jest jeden Bóg? Słusznie czynisz - lecz także i złe duchy wierzą i drżą. (Jk 2, 19)". Wiara w Boga, to nie tylko wiedza, to poznanie (ufność, relacja), to przede wszystkim pewność i zaufanie - wierzę, że Bóg mnie kocha - Jestem DZIECKIEM BOŻYM.
Dziś świat sprawia pozory smutnego, szarego - takiego zimnego. Tyle cierpienia, wojny, nienawiść, brak pracy, brak wyrozumiałości, brak uprzejmości, bezsens codzienności. Z wyrachowaniem mówi się, że najważniejszy jest zysk a nie człowiek, że ważna jest przyjemność a nie miłość, że liczy się to co masz a nie to kim jesteś ... itp. Jadąc tramwajem tak mało widać uśmiechniętych twarzy. Idąc ulicą, tak niewiele entuzjazmu. Codziennie tyle dusz mija się w drodze do pracy i są sobie obce, często na siebie i w sobie zamknięte. Człowiek często już nie potrafi się śmiać, nie potrafi i nie chce śmiać się z samego siebie.
Ludzie pragną ciepła miłości, sami jej nie doświadczając - nie dają też jej innym. Młody zagubiony człowiek krzyczy "A ja marznę ... , gdzie tu jest szczęście, które powie mi - "jesteś szczęśliwy, bo ... " - Zimno mi, Proszę ogrzej mnie swoją miłością". Sytuacja jest podobna do przebywania w grocie, czy jaskini. Próbowałeś zobaczyć co jest na dnie, przeżyć super przygodę, a tu przetarła się lina i spadłeś na sam dół. Nie można w pieczarze tylko biadolić, narzekać że jest ciemno, zimno. Aby widzieć trzeba zapalić światło - bez niego nawet najlepszy, najzdolniejszy normalnie się zgubi. Jeśli tak pozostaniesz to niechybnie wyziębisz się i zginiesz. Bardzo wielu z dna ich upadku i zagubienia krzyczy: "S.O.S" -> "Rorate coeli desuper... " Czy ich wołanie pozostanie głuchym? Nie! Takim światłem jest przecież Jezus - on wskazuje drogę do Królestwa, on rozgrzewa Swoim Duchem zmarznięte ludzkie serca. On wydobywa nas z ciemności grzechu i wyprowadza na światło.
"A kto zwycięża świat, jeśli nie ten, kto wierzy, że Jezus jest Synem Bożym? (1J 5, 5)"
J E Z U S
Prawdziwy Bóg, Jednorodzony Syn Ojca
Panów Pan i Królów Król
Przepowiadany przez proroków
LOGOS, Odwieczne Słowo Ojca
Baranek zabity na krzyżu
ZMARTWYCHWSTAŁY
ŻYJĄCY NA WIEKI WIEKÓWtm (2003r).
|
Prośba! :) Zbieram i kolekcjonuję [->] stare modlitewniki (sprzed II Soboru Watykańskiego) [- Modlitewnik ->]. Lubię się z nich modlić. Warto do nich sięgać. [->] Masz taki i nie wiesz co z nim zrobić? Jeśli chcesz, aby modlitewnik trafił w dobre ręce, albo chcesz sprawić mi radość, to skontaktuj się ze mną i zwyczajnie przyślij mi go. :) Będę bardzo wdzięczy. A dodatkowo zawartość modlitewnika wzbogaci mój dział modlitw na stronie i może ktoś jeszcze skorzysta. |
Profil katolickich duchownych.
więcej w zakładce: "Kapłaństwo" oraz "Strony i blogi księży".
Odwiedza nas 34 gości oraz 0 użytkowników.
![]() |
Zabrania się kopiowania i rozpowszechniania materiałów znajdujących się na tmoch.net (szczególnie autorskich grafik i fotografii) bez zgody właściciela witryny. Niniejsza witryna jest w ciągłym rozwoju; strony są dodawane, modyfikowane i... czasami niektóre usuwane. Czasem pozwalam sobie modyfikować, poprawiać bądź uaktualniać już istniejące notki. Taki już jestem :) Aby wesprzeć dzieło ewangelizacyjne "tmoch.net", zobacz zakładkę "wsparcie" [->]. |
||||||
![]() |
![]() |